CZYLI O DOBRYCH KSIĄŻKACH DLA DZIECI NIE TYLKO DLA DZIECI
Blog > Komentarze do wpisu
Bobek, wyprawa i rzeczy w sam raz czyli ważne sprawy małych ludzi
Ze wszystkich dni tygodnia najfajniejsza jest sobota. Można długo spać, można długo chodzić po domu w piżamie. Nie trzeba się nigdzie spieszyć. I po niej jest jeszcze jeden wolny dzień !!! Oj tak, tak. Ja w sobocie też najbardziej lubię perspektywę niedzieli z jej niespiesznym porankiem. Hubercika i jego rodzinę po raz pierwszy spotkaliśmy w książeczce o Lulakach, Panu Czekoladce i przedszkolu. Wtedy towarzyszyliśmy mu w jego dniu powszednim – od porannych grymasów przy wstawaniu, przez wszystko, co działo się w przedszkolu, aż do wieczornego zasypiania z Lulakami. Sobota jest zupełnie inna – z Mamą, Tatą, starszym bratem – Kubą i Bobkiem (ukochaną przytulanką – wężem), za to bez pośpiechu i bez przedszkola. Dziś cała rodzina wyrusza do lasu na grzyby, a Królem Grzybobrania zostaje ogłoszony Hubercik, któremu udało się znaleźć największe prawdziwki. A owe tytułowe rzeczy w sam raz ? No właśnie – Hubercik co chwilę dowiaduje się, że jest na coś za mały, albo za duży. Jak to jest możliwe ? Tatuś mu to wytłumaczył: Są rzeczy, na które jesteś za duży, są rzeczy na które jesteś za mały i takie, które są dla ciebie w sam raz. Nie zdradzę Wam jednak, na co Hubercik jest w sam raz, bo nie cierpię odbierać książkom puenty. Nie tylko wtedy, gdy chodzi o to - „kto zabił”. ;-) Ta książeczka, podobnie jak „Lulaki” ukazała się w serii "Poduszkowce” . Obie znakomicie nadają się właśnie na wieczorne czytanie do poduszki - czytanie, które zamyka i podsumowuje dzień. Beata Ostrowicka „Bobek, wyprawa i rzeczy w sam raz czyli ważne sprawy małych ludzi”, ilustr.: Aneta Krella – Moch, wyd.: Literatura, Łódź 2007 środa, 20 czerwca 2007, agnieszka_azj
|
![]() Wypromuj również swoją stronę |